prezydentem,

e) dach nowego samochodu,

f) kolana arcybiskupa, który właśnie złożył nam uroczystą wizytę,

g) cokolwiek podwyższonego. Nie ma dla niej świętości.

3. Jeśli na ruchliwej szosie zagrozi jej wyprzedzanie na trzeciego, z całą pewnością zamknie oczy.

4. Jeśli wrócimy do domu bardzo zmęczeni i spragnieni spokoju i wypoczynku, z całą pewnością:

a)zaproponuje nam rozrywkę w lokalu publicznym,

b) zawiadomi, że grono zaproszonych przyjaciół przybędzie za kwadrans,

c) zrobi awanturę,

d) zażąda obejrzenia i natychmiastowej naprawy kapiącego rezerwuaru w łazience,

e) uprze się z nami rozmawiać, bo tak rzadko nas widzi,

f) usiądzie nam na kolanach i zażąda świadczeń erotycznych.

To ostatnie mężczyźni znoszą jakoś najłatwiej. jeśli wcale nie chcemy jej poślubić, złośliwie urodzi nasze dziecko. Jeśli wrócimy do domu skruszeni po drobnych ekscesach, pełni najlepszych chęci, z mocnym postanowieniem poprawy, okaże się, że właśnie opuściła nas na zawsze, wynosząc się do rywala i nie zostawiając ani kropli niczego na uspokojenie. Jeśli wrócimy do domu niezadowoleni z siebie i rozdrażnieni niepowodzeniem, może nawet, niech będzie, przez nas zawinionym, nie spocznie, póki samym gadaniem nie wyprowadzi nas z równowagi ostatecznie. (I potem sąd, też kobieta, nie znajdzie żadnych okoliczności łagodzących…).

Jeśli wrócimy do domu w euforii, odniósłszy sukces, z trelem na ustach i błogością rozpierającą pierś, z całą pewnością już w progu rąbnie nas wieścią, iż:

– spalił się dom naszych rodziców,

– dzieci są chore na coś okropnego,

– przyjeżdża nasza teściowa,

– z Urzędu Skarbowego przyszło tajemnicze wezwanie,

– nie ma wody, zamkneli, bo coś rozkopują,

– samochód się rozbił kompletnie, wcale nie z jej winy,

– lub też inną, podobnej natury, informacją.

Możliwości jest wiele, dostarcza ich życie. Ona przy tym nie poprzestanie na jednej, postara się zebrać co najmniej trzy. I już nasza euforia więdnie, niczym kwiat na mrozie. Jeśli w ogóle tej kobiety nie chcemy

i usiłujemy zerwać nie tylko związek, ale nawet znajomość, z całą pewnością ona uprze się przy nas granitowo.

Decydując się na bliższe kontakty z kobietami wszystko powyższe należy poważnie wziąć pod uwagę Sposoby przeciwdziałania mankamentom każdy mężczyzna powinien sobie obmyślić we własnym zakresie, dostosowując je do możliwości własnych i skłonności strony przeciwnej. Rzecz oczywista, wymaga to pracy umysłowej, co każdego mężczyznę napełnia goryczą. Nie po to dał się poderwać kobiecie, żeby myśleć, do myślenia to on ma inne tematy.Myślenia na temat kobiet mężczyźni nienawidzą żywiołowo, co jest poniekąd nawet uzasadnione biologicznie. Cel, jakiemu służy płeć przeciwna, żeńska, przy każdej realizacji pożera podobno 3000 kalorii. Słownie: trzy tysiące. Zgroza ogarnia…! Gdzie tu jeszcze człowiek ma mieć siły na myślenie…? Jednakże tej strasznej pracy niekiedy należy się oddać. Pociechą jestfakt, iż daje ona pewne korzyści. Właściwie traktowana kobieta bywa nader użyteczna, uzyskujemy od niej bowiem, ogólnie biorąc:

1. Zaopatrzenie domu w produkty żywnościowe.

2. Gotowe posiłki, podane na talerzu, niekiedy nawet zgodne z naszymi upodobaniami.

3. Tajemniczy powrót naszej używanej odzieży do stanu idealnej czystości.

4.W razie wybuchów naszych potrzeb seksualnych natychmiastowe tychże potrzeb zaspokojenie.

5. I parę innych drobnostek.

Kobieta traktowana NIEwłaściwie przysporzy nam:

1. Ogromnej ilości hałasu, pochodzącego tak z jamy ustnej, jak i z tłuczonych naczyń.

2. Uszkodzeń na naszym ciele, pochodzących to od tłuczka do kartofli, to od wałka do ciasta, to

od elegancko polakierowanych paznokci, to od chińskiej róży w dużej doniczce.

3. Strat materialnych, pochodzących zewsząd.

4. Pustyni garmażeryjnej, spowodowanej jej urazą do nas.

5. Rywala, który da nam po pysku i wyrzuci nas z własnego domu.

6. Dzieci, możliwe, ale niekoniecznie naszych.

7. I diabli wiedzą, czego jeszcze okropnego.

Różnicę widać gołym okiem. Rzecz oczywista, rodzaj pożytku uzależniony jest dość ściśle od rodzaju posiadanej kobiety. Rodzaj musimy ustalić, co wcale nie jest łatwe, ponieważ one z upodobaniem symulują całkiem co innego, niż to czym są. I tak na przykład bogini będzie udawała anioła, kobieta pracy wampa,

megiera kurę domową, niańka świetnego kumpla, a prawdziwa kobieta wszystko, co jej akurat fantazja podsunie. I bądź tu mądry, człowieku. Obłędu można dostać. W celu zyskania jakiej takiej orientacji przede wszystkim nie należy zwracać żadnej uwagi na to, co kobieta mówi. Mówić, to one mówią różne głupstwa. Należy patrzeć, co robi. Jeśli, zaproszona przez nas na wycieczkę w urozmaicone i trudne plenery (dzika puszcza, rwący potok, skaliste granie, bezludna wyspa itp.) przybędzie w stroju wizytowym i szpilkach, a za to bez swetra, wybijmy sobie z głowy świetnego kumpla bez względu na jej wybuchy entuzjazmu wobec burzowej chmury nad środkiem jeziora. Jeśli, zaprosiwszy nas na kolację, całe, choćby najdoskonalsze pożywienie ustawi od razu na stole i nie drgnie nawet później w kierunku kuchni, pożegnajmy się z kurą domową. Jej tkliwego gadania o namiętności do prac domowych możemy w ogóle nie słuchać. Jeśli na balu (dansingu, zabawie w remizie straży pożarnej, hucznym weselu u znajomych itp.) z energią każe zamienić swój koktajl na całkiem inny i zmusi zalatanego kelnera do natychmiastowej usługi, porzućmy nadzieję na boginię i anioła, a za to pomyślmy o herod-babie. jeśli w restauracji, lub też kawiarni, przy płaceniu rachunku ręka jej odruchowo sięgnie do torebki, już wiemy, że mamy przed sobą człowieka pracy i fakt, że z tej torebki wyjmie puderniczkę, nie ma żadnego znaczenia. I tak dalej w ten sposób zyskujemy nikłe szanse rozeznania się w prezentowanym przez nią rodzaju, bodaj drogą eliminacji, wiedząc już mniej więcej, czego się od niej nie doczekamy. Musimy się poważnie zastanowić, czy zdołamy się tego wyrzec. Bo może…? inne walory damy burzą głębie naszej anatomii i rzucają nam bielmo na oczy, z reguły żywimy wielkie nadzieje, dwukierunkowe. Kierunek jeden że wytrzymamy z łatwością i bez wszystkiego potrafimy się obejść. Kierunek drugi że ona jednak coś z siebie wykrzesze i zrobi to, do czego się wcale nie nadaje. Mniemanie to teoretycznie jest z gruntu fałszywe. Każdy mężczyzna doskonale rozumie, dlaczego nawet

w cyrku słonie i kucyki nie są tresowane do mycia porcelany, a od foki nikt nie wymaga skakania z gałązki na gałązkę.

Możliwe są różne wynaturzenia, ale tylko do pewnych granic i żaden przygłupek nie pcha się dalej. Każdy mężczyzna świetnie wie, że gwoździa widelcem wbić się nie da, a spodnie przez głowę nie przejdą. Godzi się z faktem, nie próbując go zmieniać. Bez odrobiny myślenia zatem się nie obejdzie. Wniosek ostateczny nasuwa się prosty: kobietę należy traktować właściwie, co wcale nie jest tak skomplikowane, jak by się wydawało.

Pewne ogólne zasady łatwo sobie przyswoić. Przede wszystkim w żadnym wypadku nie należy od kobiety wymagać:

1. Podejmowania decyzji, szczególnie błyskawicznych Błyskawiczną decyzję kobieta podejmie wyłącznie wówczas, gdy:

a) złoczyńca zainteresuje się jej dzieckiem, (Wówczas rzuci się na niego z rozcapierzonymi

pazurami bez względu na sytuację i okoliczności) ţ,

b) złoczyńca uczyni jednoznaczny zamach flakonem jej perfum od Diora, świeżo nabytymi (Rzuci się jak wyżej),

c) inna kobieta weźmie do ręki wdzianko, na które nie mogła się zdecydować od pół godziny, (Wyrwie jej to wdzianko i kupi je, nawet gdyby miała przez ten wydatek umrzeć z głodu),

d) mężczyzna, którego ma na oku, opuszcza pomieszczenie. (Opuści je również, aczkolwiek przedtem wahała się czy nie zostać do rana),


Перейти на страницу:
Изменить размер шрифта: