– Nie!

Znowu cmoknął.

– No dobra, i co będzie? – spytała Roseanne.

Odgarnęłam włosy z twarzy.

– Będzie kop w nery, jeśli nie posadzisz swojego tyłka w tym wozie.

W razie kłopotów… ucieknij się do czczej groźby.


Перейти на страницу:
Изменить размер шрифта: